• Krycie naturalne czy sztuczna inseminacja.

    Krycie naturalne jako zgodne z prawami natury, pozornie wydaje się być najwłaściwszą formą stosowaną w reprodukcji psów. Dlaczego jednak w hodowli zwierząt o znaczeniu gospodarczym, omal całkowicie zrezygnowano z krycia naturalnego? Pierwszą przyczyną jest maksymalne wykorzystanie wybitnych męskich osobników, ponieważ drogą inseminacji cenny reproduktor może pozostawić po sobie znacznie większą ilość potomstwa niż przy kryciu naturalnym, co w stosunkowo krótkim czasie umożliwia poprawę jakości określonej populacji zwierząt. Istnieje jednak druga, co najmniej równie ważna przyczyna przemawiająca za stosowaniem sztucznej inseminacji.

  • Zabójca szczeniąt

    Wirus herpes, powszechny i coraz łatwiej diagnozowany, okazuje się sprawcą wielu problemów u psów. U dorosłych osobników zakażenie nim objawia się jako przeziębienie lub kaszel. Jednak dla nowo narodzonych szczeniąt jest zabójczy.

    W publikacjach naukowych lat 1960–1970 infekcje wirusem herpes (CHV –  Canine Herpes Virus) określono jako nowo rozpoznane. Do niedawna choroby wywołane przez ten wirus wydawały się rzadko spotykanymi i omawianymi problemami, dotyczącymi głównie nowo narodzonych szczeniąt u początkujących hodowców. Prawdopodobnie herpesa nie brano pod uwagę ze względu na trudności diagnostyczne i mało charakterystyczne objawy towarzyszące infekcji dorosłych osobników. Okazuje się jednak, że powoduje on więcej problemów u psów, niż przez długie lata uważano. Zazwyczaj przypisywano mu syndrom zamierającego szczenięcia (FPS – Fading Puppy Syndrom): szczenięta z miotu wymierają jedno po drugim.
    Podobnie jak wiele innych mikroorganizmów (np. nużeniec Demodex czy bakterie Escherichia coli) wirus herpes jest wszechobecny w środowisku psów, znajduje się na prawie wszystkich zwierzętach. Jest też przejściowym i stosunkowo nieszkodliwym „gościem” u człowieka. Na zetknięcie z wirusem narażone są właściwie wszystkie zwierzęta, gdyż przenoszony jest przez bezpośredni kontakt z wydzieliną z nosa czy moczem zarażonych osobników oraz przez krycie. Ludzie mogą przenieść go na swoje psy na ubraniu lub rękach. Jeśli wirus natrafi na szczególnie podatne warunki, np. osłabione szczenię, ma możliwość namnożenia się i działania patogennego, powodując śmierć swojej ofiary. Zakażone szczenię zaraża rodzeństwo poprzez ślinę, mocz lub odchody. Badania wykazują, że przyczyną śmierci nowo narodzonych szczeniąt jest w około 90% zakażenie wirusem herpes. W latach 1990–2005 w Australii, Stanach Zjednoczonych i Wielkiej Brytanii zanotowano wzrost liczby tzw. pustych kryć u pozornie zdrowych suk, poronień 3–4 tygodnie po kryciu i martwych miotów. Diagnostyka wykazała, że odpowiedzialność za to ponosił CHV.

    Drogi zakażenia i objawy kliniczne.

    Wirus jest dosyć wrażliwy i ulega szybkiemu zniszczeniu pod wpływem eteru, chloroformu, wysokiej temperatury, alkoholu i roztworów wodnych o pH poniżej 6,5. Badania przeprowadzone w hodowlach w USA wykazały, że wirus herpes jest rozpowszechniony w środowisku psów, o czym świadczy obecność przeciwciał anty-CHV w ich krwi. Trzymanie dużej liczby psów sprzyja przenoszeniu wirusa na bardzo młode i wrażliwe, tygodniowe szczenięta, które zamierają w ciągu dwóch tygodni od zakażenia. Suka, która została zainfekowana po raz pierwszy, zakaża płody w macicy lub gdy przechodzą przez jej drogi rodne. Choroba zwykle zaczyna się w okresie od piątego do osiemnastego dnia życia szczenięcia. Pojawia się miękki żółtozielony kał bez wyraźnego zapachu. W ciągu 1–2 dni maluch traci chęć do ssania, ma trudności z oddychaniem i nieustannie kwili, wiosłując łapkami. Zakażeniu nie towarzyszy gorączka. Dotknięte chorobą szczenię zamiera w ciągu 2–3 dni. Zazwyczaj zainfekowany zostaje cały miot i pieski zamierają jeden po drugim. Ratunkiem może być odseparowanie zdrowych maluchów od chorych i umieszczenie ich w miejscu o temperaturze 38–39°C. Utrzymanie wysokiej temperatury otoczenia ma bardzo duże znaczenie, ponieważ w ciągu pierwszych trzech tygodni życia szczenięta pozbawione są zdolności do termoregulacji i wytworzenia stanu gorączkowego. Wirus namnaża się w temperaturach niższych, od 33 do 37°C, co oznacza, że wyziębione, niedogrzane pieski są szczególnie podatne na infekcję.
    U psów dorosłych zakażenie przebiega jako niezbyt ostry stan zapalny błony śluzowej nosa (katar) i gardła. Stan taki najczęściej jest rozpoznawany jako przeziębienie czy kaszel kennelowy. Chore psy przez dwa tygodnie wydalają wirusa w ślinie i wydzielinie z nosa. U suk może wystąpić stan zapalny pochwy (na ogół niezauważony przez właściciela). U samców wirus również umiejscawia się w układzie rozrodczym i może być przekazywany drogą płciową.

    Zmiany w organizmie.

    U kilkudniowych szczeniąt zmiany pośmiertne widoczne są jako ogniskowe miejsca martwicze i wykrwawienia obejmujące komórki i naczynia krwionośne występujące w większości tkanek. Ostre zmiany występują w nerkach (widoczne jako czerwone miejsca różnej wielkości na szarym tle), a w płucach jako martwica ścianek pęcherzyków płucnych i wynaczynienia. Podobne miejscowe zwyrodnienia są zauważalne w wątrobie, przewodzie pokarmowym i węzłach chłonnych.

    Zapobieganie.

    Nie ma skutecznego sposobu wyleczenia choroby. Można jedynie szybko oddzielić szczenięta od chorego miotu, stworzyć im ciepłe środowisko, karmić przez sondę i nawadniać. Czasem pozwala to na uratowanie jednego lub kilkorga szczeniąt. Największa ich śmiertelność występuje wtedy, gdy matka zetknęła się po raz pierwszy z CHV podczas krycia lub w trakcie ciąży. Przy następnym miocie odchowanie szczeniąt może odbyć się prawidłowo. Żeby uniknąć kłopotów, najlepiej zaszczepić sukę. Jeszcze kilka lat temu trudno było o szczepionkę przeciw CHV, obecnie jest ona dostępna w Polsce. Producent zapewnia, że jest bezpieczna i wydajna.
    Dr n. wet. Janina Staniszewska

     her

     

    źródło: www.pies.pl

     

    Psy dorosłe – pod warunkiem, ze nie są to samice w ciąży – przechodzą infekcję herpeswirusem bardzo łagodnie. Jedyne objawy jakie można wówczas zaobserwować to lekki, surowiczy wysięk z nosa i z worków spojówkowych, ewentualnie przemijające zapalenie gardła. Natomiast dużo gorzej przedstawia się sprawa gdy mamy do czynienia z infekcją u suki ciężarnej. Infekcja w trakcie ciąży może spowodować albo obumarcie i resorpcje zarodków albo obumarcie i wydalenieobumarłych płodów, czyli ronienia. Czasami niektóre szczenięta mogą urodzić się żywe, ale zwykle i tak giną w ciągu kilku dni po porodzie. Niestety, nie ma żadnych komercyjnych testów którymi moglibyśmy potwierdzić podejrzenie herpeswirozy u suki lub szczeniąt. Leczenie chorych szczeniąt jest wyłącznie
    objawowe i zazwyczaj nie przynosi żadnej poprawy. Wirus nie jest przenoszony przez ludzi, zakażenie następuje drogą bezpośrednią – a wiec szerzy sie odjednego psa do drugiego lub też drogą śródmaciczną – poprzez łożysko.
    Z herpeswirusem jest trochę problematyczna sprawa. Jest to wirus, który ma tendencje do tzw. zakażeń latentnych. Nie bardzo jest tu miejsce na opisywanie całego mechanizmu zakażenia latentnego, wiec powiem w skrócie, że wirus przyczaja się, ukrywa się w organizmie gospodarza tak głęboko, że nawet sam gospodarz go nie widzi i nie może w związku z tym z nim walczyć. A wirus sobie 
    siedzi schowany w niedostrzegalnej formie prowirusa w tkance nerwowej. I czeka. Jeśli nadejdzie dogodny moment immunosupresji, tj. znacznego spadku odporności, wtedy wychodzi z ukrycia i buszuje po organizmie wywołując objawy kliniczne. 
    Takim własnie momentem może być – ale nie musi – ciąża u suki. U niektórych suk, troszkę słabszych kondycyjnie i odpornościowo, ciąża może być takim momentem reaktywacji wirusa i powtórnych zaburzeń rozrodu, tj. poronień lub okołoporodowej zamieralności noworodków. Inne suki, mocne i z silną odpornością, mogą nie dopuścić do reaktywacji wirusa, donosić ciążę i urodzić zdrowe szczenięta. Niestety nie jesteśmy w stanie sprawdzić, w której grupie znajduje się konkretna suka. Aby sprawdzić, czy jej szczenięta rzeczywiście padły z powodu herpeswirozy, należałby zwłoki takiego szczenięcia przesłać do Państwowego Instytutu Weterynarii w Puławach. 
    Odporność, a więc przeciwciała które suka przekazuje szczeniętom w siarze są nie  wystarczające aby uchronić je przed chorobą. Także u suki ta swoista odporność jest zazwyczaj słaba i krótkotrwała. Natomiast nie ma żadnej pewności czy każda ciąża u suki doprowadzi do reaktywacji „drzemiącego” wirusa, wiec może też i tak sie zdarzyć że suka, która wcześniej miała problemy z herpweswirozą, pokryta drugi raz, urodzi zdrowe szczenięta.

    Herpeswirus dość łatwo przenosi się z jednego psa na drugiego – oczywiście pod warunkiem że jeden z nich aktywnie wydala wirus z wydzielinami (łzami, wydzieliną z nosa, wydzieliną z pochwy, wydzieliną z napletka). Tak wiec krycienie jest jedyną drogą zakażania się innych psów. Natomiast pies/suka zakażony/a latentnie (a wiec taki u którego wirus śpi sobie w formie prowirusa) nie zaraża!

    Leczenie.
    Nawet już po wystąpieniu pierwszych objawów u szczeniąt , hodowca może podjąć działania zmniejszające śmiertelność noworodków , przede wszystkim zapewniając im odpowiednią temperaturę otoczenia .
    -Ważne jest osuszenie i ogrzanie noworodków dostępnymi metodami ( wytarcie do sucha , a następnie okrycie szczeniąt lub umieszczenie w cieplarni dla noworodków , w inkubatorze , pod lampą podczerwoną , czy na macie grzejnej ).Zabiegi te utrzymać temperaturę ciała szczeniąt powyżej 37 stopni C oraz ograniczyć ryzyko wystąpienia hipotermi spowodowanej parowaniem płynu owodniowego i wylizywaniem szczeniąt przez sukę .Ogrzewanie szczeniąt zwiększa ich przeżywalność , ograniczając namnażanie wirusa oraz pobudzając ich odporność niespecyficzną .
    -W przypadku wystąpienia hipotermii , umieszczenie szczenięcia na 3 godziny w inkubatorze ( temp 38,7 st C, wilgotność 80% zyskuje się przez wstawienie naczynia z wodą ) pozwala ograniczyć ryzyko paraliżu jelit oraz odrzucenia przez matkę.
    Zawsze w razie konieczności podawania pokarmu przez sondę przełykową , szczenie należy koniecznie ogrzać przed karmieniem .
    -Podanie szczeniętom dootrzewniowo surowicy pochodzącej od uodpornionej matki ( np. suki która niedawno straciła miot ) jest zazwyczaj działaniem zbyt póżnym aby możliwe było uzyskanie zadowalających efektów.Natomiast wydaje się uzasadnione wykonanie iniekcji tuż po porodzie .
    -W hodowlach gdzie stwierdzono CHV-1 , całkowite wyeliminowanie wirusa jest praktycznie niemożliwe. Szczyt wydzielania wirusa przypada na 4 tydzień po porodzie . Zaleca się zatem odizolowanie w tym okresie zainfekowanych suk oraz ich szczeniąt , od seronegatywnych suk będących w ciąży.
    W zakażonych hodowlach, u szczeniąt pochodzących od seropozytywnych matek śmiertelność jest niższa ( przeciwciała o słabym działaniu przekazane wraz z siarą ) niż u szczeniąt urodzonych przez suki seronegatywne .Dlatego działaniami ochronnymi należy objąć przede wszystkim mioty uzyskane od suk zainfekowanych w ostatnim czasie .

    Zapobieganie.
    Wirus herpes jest wrażliwy na większość czynników fizycznych ( temp powyżej 37 stopni , promieniowanie UV ) i chemicznych ( enzymatyczne substancje dezynekujące , czwartorzędowe związki amonowe , fenole naturalne i syntetyczne , pochodne formaldehydów ). Jest jednak odporny a niskie temperatury( np, nasienie mrożone ).

    Od niedana stało się możliwe szczepienie suk w ciąży przy wykorzystaniu inaktywowanej szczepionki( dostępna na rynku europejskim od 03 roku Eurican Herpes 205). Szczepionka indukuje produkcję przeciwciał anty-CHV-1 ciężarnej suki , przy czym szczyt poziomu przypada na moment porodu ( wysiłek ).Szczenięta zostają zabezpieczone przez przeciwciała pobrane z siarą .

    Producent szczepionki Eurican Herpes 205 podaje następujący program szczapień;
    Pierwsze szczepienie: w okresie cieczki albo 7-10 dni po prawdopodobnej dacie krycia
    Drugie szczepienie:     1 do 2 tygodni przed spodziewaną datą porodu
    Szczepienie przypominające: przy każdej ciąży, zgodnie z powyższym programem.

     

     

     

    źródło: http://www.klubpudla.twojhosting.pl